Z okazji Świąt Wielkiej Nocy,wraz z moim panem życzę wam wszystkim miłości i wiele radości w naszych/waszych stadach. Obyście nigdy nie musieli cierpieć z rąk ludzkich i ludzie nie cierpieli w waszego powodu. Trzymajcie się cieplutko,bo za oknem Boże Narodzenie ;-)
Wesołego Alleluja!
piątek, 29 marca 2013
poniedziałek, 11 lutego 2013
Prawie Hollywood ;-)
Ostatnio wiele gram w filmach......Kto wie? Może kiedyś będę popularnością dorównywał Rin Ti Tin-owi?
niedziela, 2 września 2012
Forever
Aż mi głupio. Ni z gruszki ni z pietruszki mój Pan wyjechał wczoraj w wielkiej tajemnicy do Zielonej Góry. Po powrocie okazało się,że na ramieniu pojawiła się moja podobizna,która ludzie nazywają tatuażem :-) Miło mi z tego powodu a poza tym teraz mam pewność,że pozostanę z moim Panem do końca jego dni na tym świecie. Musze przyznać,że gdyby role się odwróciły,ja też bym jego podobiznę miał na ciele.
Andrzej-dziękuję ci za to,że jako motyw pierwszego tatuażu,wybrałeś mnie.
Andrzej-dziękuję ci za to,że jako motyw pierwszego tatuażu,wybrałeś mnie.
sobota, 18 sierpnia 2012
IX Polish Pentax Days
Dawno nic nie pisałem,bo nie miał mnie kto zmobilizować. Pan z Niemiec tylko na weekendy przyjeżdża i wtedy cały czas spędzamy ze sobą. Skończyłem 18 miesięcy ale dalej mam kiełbie we łbie ;-) Z bardzo ważnych wydarzeń dla mnie ale przede wszystkim dla mojego Pana była organizacja Polish Pentax Days. Podziwiam go za to co zrobił. Rzucił się z motyką na słońce ale osiągnął sukces. Będąc przez cały tydzień w Niemczech,dopiął organizację na ostatni guzik. Ja również jestem dumny,bo otrzymałem status Oficjalnego Ochroniarza PPD.
Do moich obowiązków należało przede wszystkim ochranianie dzieci,dorosłych członków spotkania miłośników marki Pentax. Zresztą i tak lepiej się czułem w ich otoczeniu,bo dorośli rozmawiali tylko o jakichś obiektywach,korpusach,ekspozycji.... a to dla mnie czarna magia.
Do moich obowiązków należało przede wszystkim ochranianie dzieci,dorosłych członków spotkania miłośników marki Pentax. Zresztą i tak lepiej się czułem w ich otoczeniu,bo dorośli rozmawiali tylko o jakichś obiektywach,korpusach,ekspozycji.... a to dla mnie czarna magia.
Uwagę musiałem mieć jednak bardzo podzielną i w czynnościach organizacyjnych pomagałem panu z pełną odpowiedzialnością i zaangażowaniem.
Miło wspominam spotkanie w Brodach,bo mimo młodego wieku,mogłem się wykazać zaangażowaniem w powierzone mi zadania.
piątek, 18 maja 2012
niedziela, 12 lutego 2012
Mowa ciała
W programie amerykańskiej stacji,zestresowany Dog argentyński został zmuszony do wysłania sygnału wobec zagrożenia,jakie stanowiła prezenterka przybliżająca się do niego,patrząca mu prosto w oczy.
Zapraszam do odwiedzenia linku
Zapraszam do odwiedzenia linku
sobota, 11 lutego 2012
Rocznica
Troszkę zaniedbałem ostatnio swojego bloga,ale wszystkiemu winna zima ;-) Nieprzychylna aura skupia przy komputerze całe ludzkie stado,a ja jako "młody" jestem na ostatnim miejscu w dostępie do tego przybytku.

Wszelkiego rodzaju patyki,są moją obsesją. W ten sposób symuluję sobie polowanie,na które chodzę z Panem
Pilnie obserwuję również wszelkie ruchy zwierzyny płowej,przemieszczającej się stadkami po łąkach
Pod koniec spaceru krótkie pozowanie
A potem zabawa w "znikający punkt"
Co u mnie słychać? A no 6 lutego stuknął mi roczek. Z tej okazji od moich Państwa w prezencie dostałem zimowa kurteczkę i całą pierś z kurczaka. Zdjęcia piersi ze świeczka nie ma,bo zanim Pan przygotował swój sprzęt,pierś już była w moim przewodzie pokarmowym :-D
Kurtka jak najbardziej trafiona,bo nie wiem jak bym znosił spacery w te kilkunasto-stopniowe mrozy. A tak,od spodu polarek,z wierzchu tkanina chroniąca przed wilgocią i wiatrem,jednym słowem rozkosz ze spaceru w mroźne dni.
Z ostatniego spaceru jest kilka zdjęć,bo mimo -12°C,Pana Pentax nie miał problemów zdrowotnych.
Pewne czynności podczas spacerów do parku,stają się wręcz tradycją,jak choćby atak na krzewy ;-)

Tradycyjnie też rejestruję każdy ruch i hałas pod liśćmi/śniegiem,i z wielkim zainteresowaniem staram się zlokalizować "sprawcę" szelestów
Wszelkiego rodzaju patyki,są moją obsesją. W ten sposób symuluję sobie polowanie,na które chodzę z Panem
Pilnie obserwuję również wszelkie ruchy zwierzyny płowej,przemieszczającej się stadkami po łąkach
Pod koniec spaceru krótkie pozowanie
A potem zabawa w "znikający punkt"
Subskrybuj:
Posty (Atom)