Witam serdecznie na moim blogu.Mój nowy Pan dał mi na imię Max.Mam zaszczyt nosić imię po moim poprzedniku Owczarku niemieckim który przez wiele lat żył w ludzkim stadzie którego przywódcą jest Andrzej.
Urodziłem się 6 lutego 2011 roku i wczoraj przyjechałem do Lubska pokonując podróż aż z Turku.Smutno mi było opuszczać moją mamusie i tatusia ale z drugiej strony może będzie mi lepiej jak w kojcu z psią rodziną.
Dziś podsłuchałem rozmowę między moim Panem i resztą mojej nowej ludzkiej rodziny. Na ile dobrze rozumiem ludzką mowę wynikło że będę oczkiem w głowie ;-)
W pewnym sensie mam pecha że urodziłem się jako American Stafford Shire Terrier. Ludzkie środki masowego przekazu już na początku mojego życia zakwalifikowały mnie jako zabójcę i mordercę. Nie zgadzam się z tym wszystkim,bo wiem że kocham inne istoty i jestem pełen zaufania do otoczenia. Prawdę mówiąc brakuje mi jeszcze ogłady ale jestem pojętnym chłopcem i zależy mi na tym aby jak najszybciej dostosować się do bardzo dziwnego ludzkiego świata.
Tyle tytułem wstępu.Przepraszam ale muszę odespać ciężką i męczącą podróż. Pozdrawiam wszystkich i zachęcam do czytania o mnie.Mam nadzieję że mój pamiętnik pozwoli przełamać stereotyp o psiakach mojej rasy.
Pozdrawiam Max
Max,
OdpowiedzUsuńNie ma psich morderow, sa tylko nieodpowiedzialni wlasciciele.
Pozdrawiamy
Tores, Temida I Tytus