piątek, 27 maja 2011

Ziomy z dzielni

Dziś w ramach kontaktów na szczeblu koleżeńskim zostałem przedstawiony koledze z podwórka który mieszka w rodzinie na II piętrze. Okazało się że jednak mogę się zaprzyjaźnić z innymi zwierzętami. Kolega Max(bardzo popularne imię u nas w dzielnicy ;-)  ) jest psem bardzo sympatycznym,szkoda tylko że od rana do popołudnia jest wiązany na podwórku przez właścicieli którzy jadą do pracy. Jedno z moich szczęść polega na tym że mam dom do dyspozycji 24h na dobę. Dziś mój Pańcio przeniósł mnie na drugą stronę ulicy.Nie mówię że się nie bałem nowego świata,ale myślę że stopniowo przywyknę do wszystkich rzeczy jakie mnie otaczają. Na dzisiejszy wieczór z wizytą zapowiedział się Czarek-mix sznaucera który przyjdzie do mnie w ramach rozszerzania moich psich znajomości. Pan zna Czarka i wie że na pewno spotkanie będzie przebiegało w przyjacielskiej atmosferze.
Na zakończenie wpisu przedstawiam kilka zdjęć z porannego spotkania towarzyskiego. Pozdrawiam Max






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz